Witam wszystkich którzy tu weszli ;*
Celem założenia tego tematu jest pomoc mi w walce z lękiem do pójścia do fryzjera.
wiem, że niektórzy nie lubią chodzić do dentysty, myć się(a w szczególności zębów rano jak np ja),wstawać wcześnie rano, w ogóle wstawać itp.
Otóż mój problem polega na tym że chcę się ściąć (tj włosy) ale kiedy myślę sobie że to już w ten piątek pozbędę się tego co mam na głowie, słyszę w głowie głosy typu: nie idź tam, bez włosów będziesz jak bez duszy,itp.
Ten temat załozyłem głównie dlatego bo mi sie nudzi, pozatym jest wiele inych powodów, takich jak to żebyście mi to odradzili, ew. powiedzieli ze jestem kretynem i inne których nie pamiętam.
Poza tym ścięcie moich kochanych kłaków nie jest jeszcze ustalone więc wam koledzy z forum(jak i kolezanki) daję ankietę która mnie przeprowadzi przez kłotnię moich myśli i ustali czy iść do fryzjera, czy nie.
A modów i panów postawionych wyżej proszę o nie usuwanie tegoż tematu, przynajmniej dopóki ankieta nie skończy.
A i dodam, że "boje" się tam iść gdyż nie byłem u fryzjera od jakoś roku a wtedy włosy mialem krótkie wiec jest mała różnica.
włosy moję mają długość jakoś 30 cm i są koloru hmm... kasztanowo-czerwone (farbowane)
Ale,ale o co chodzi?!
Stracisz swoją siłę jak Samson i bedziesz brzydki
Przede wszystkim zwalcz lęk przed umyciem jamy gębowej
Podsumowując to zetnij skoro tego jeszcze nie próbowałeś,takie nowe doznanie:)
@Down Musisz dołączyć do FPA z takim poczuciem humoru!
_________________ Waaagh!
"Don't care about others,just spin the way you like"-Fratleym&RomainHXC
Ostatnio zmieniony przez Keban |10 Lis 2010|, o 23:01, w całości zmieniany 1 raz
słyszę w głowie głosy typu: nie idź tam, bez włosów będziesz jak bez duszy,itp.
:O Co wciągałeś? Też chcę tego spróbować.
Tak na serio, jak można czuć lęk przed fryzjerem? Owszem miałem go ale w wieku 5-6 lat, gdy maszynka dziwnie bzyczała. Teraz mnie to podnieca, bo czuje jak by to był wibrator. (Kurde, i znów żartuje ..) Tak na poważnie zetnij włosy, jeśli masz z tym problem niech to zrobią pod narkozą (Kurde, czy ja potrafię być poważny?) Przecież i tak odrosną, jeśli nie spodoba ci się nowa fryzura, zapuścisz sobie od nowa. W sumie nic nie stracisz, a stary nie jesteś, abyś zaczynał łysieć.
Kręcę od: Styczeń potem przerwa i potem czerwiec ;]
Ręka: prawa
Wiek: 27 Posty: 125 Handel: 100% (+7, 0, 0)
Wysłany: |11 Lis 2010|, o 12:52
Ja tez boje się chodzić do fryzjera ;] Bo rzeczywiście bez kłaków jak bez duszy. A poza tym zima idzie trzeba będzie szalik mieć, bo wiesz możesz zawsze się włosami okręcić ;] Czyli krótko mówiąc NIECH CIĘ RĘKA BOSKA BRONI DO CIĘŻKIEJ CHOLERY xD
W związku z tym, że głosy były dosyc wyrównane, a jeden głos raczej mnie nie przekonywał, zrobilem to o czym myslalem juz od jakiegos czasu.
Krótko mówiąc, mam teraz naturalnego koloru krótkie włosy.
I w sumie nie czuję się z tym tak źle ,aczkolwiek zamierzam zapuścic je again.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach