Jak chodziłem do liceum, to na kilku lekcjach po prostu się nie kręciło. Na polski pamiętam, wetdy się uczyło fundamentali a potem pani zakazała, raz jak zapomniałem to wzięła mi długopis i dała wychowaczyni, na godzinie wychowawczej pani mówi "kogo ten długopis?" (u mnie w klasie jest dwóch penspinnerów ja i Darion, jemu też zabrała).
- Kogo ten długopis?
- Mój?
- Dlaczego nim kręcisz?
- To proste, jestem penspinnerem.
- Obiecujesz, że nigdy nim nie zakręcisz?
- smile
- co?
- Tak, ale nie mogę tego obiecać, jestem penspinnerem, a penspinner na widok długopisa musi nim zakręcić i zapomina o obietnicy.
Niektóre nauczycielki w ogóle nie reagują a potem po zebraniu dowiaduje się od mamy, że to rozprasza. Raz na oczku było takie coś, że trzeba było napisać wady w klasie i ktoś napisał penspinning i tak powstała dyskusja.
Tak co słyszałem to miałem luz jeśli chodzi o penspinning. Był taki penspinner Norek w Tarnowie co miał sprawie u dyrektora i zakazał mu kręcić w szkole.
Gdy do naszej szkoły doszedł kazik (niekoniecznie wszyscy go znają) Wyciągnoł on swego białego Stuhla i zaczął czarować wszystkich w szkole po jakimś czasie ja i Bulwi$, nauczyciele tolerowali samego Władzia do momentu aż pojawiło sie paru innych napaleńców XD A ponieważ każdy z nas siedzi w innej części sali robimy zamieszanie w wielu miejscach naraz. Teraz nauczyciele już nas tak nie lubią bo ich rozpraszamy i pare razy zdażyły się desperackie próby zabrania długopisów, lecz po zadziałaniu moich rodziców któży poszli do dyrekcji (jako że te długopisy sąbardzo potrzebne do nauki wszystko skończyło się bardzo ładnie XD teraz gdy nauczyciele majązakaz zabierania nam penów muszą patrzeć i odczasu do czasu nas upominać np. jak piszemy sprawdzian, że niby przeszkadzamy innym XD (tu chodzi tak naprawde o nauczyciela , bo ten nie może się skoncentrować na wypatrywaniu ściąg )
I Gumiś pała oczywiście, który ma stuhla umiąc 4 triki LOL OMG
Ostatnio zmieniony przez Bulwi$ |16 Maj 2010|, o 22:21, w całości zmieniany 1 raz
Ja jeszcze nic nie mam przerypane,tylko kiedyś jak kolegę jakiegoś fundamentala uczyłem to baba od angielskiego mi skonfiskowała stylisha(że ona go uniosła!)
No cóż w czwartek zebranie więc może czegoś ciekawego się dowiem
_________________ Waaagh!
"Don't care about others,just spin the way you like"-Fratleym&RomainHXC
Dzisiaj pani z chemii zabrała mi na lekcji stuhla bo mi spadł któryś raz z rzędu, ale koledzy powiedzieli po lekcji, że potrzebuje na meet i dała koledze. Na początku powiedziała, że odda mi na zakończenie roku szkolnego (ale sie zmartwiłem). THX gumis i RadoX
_________________ I tak nie wiesz, co zaraz będzie:P
Kręcę od: Lutego 2010
Ręka: Prawa
Wiek: 28 Posty: 4 Skąd: Gliwice Handel: 100% (+2, 0, 0)
Wysłany: |17 Maj 2010|, o 20:15
@Bulwi$, po pierwsze - nie pało, po drugie - była okazja, po trzecie - kupiłem na zapas, po czwarte - nie chce mi się czekać i sprowadzać części, po piąte - umiem 5 tricków ^^
Haha, ja na angielskim jak mi pen spadł na ziemię. To ja do Pani: "Tam nic nie ma.". Ona się uśmiecha, a ja biorę pena ( musiałem wstać, bo był na końcu klasy ). Ona luzik.
Kręcę od: I 2010
Ręka: Prawa
Wiek: 27 Posty: 76 Skąd: Kraków Handel: 100% (+7, 0, 0)
Wysłany: |30 Maj 2010|, o 20:57
Jak kręce piszącym to spoko, bo się moge wymigiwać że to do pisania, i nie może mi zabrać. To też zależy od nauczyciela. Pani od matematyki, np ma taką swoją grę"Grasz czy nie grasz", i za każdym razem jak mi spada pen to sie mnie pyta o jakieś hipertrudne pytanie, a jak nie wiem to pałe wstawia.
_________________ Jak kupisz mi dżinsy, to zrobie ci moda
Kręcę od: 26.02.2010
Ręka: Prawa
Wiek: 29 Posty: 373 Skąd: Kraków Handel: 100% (+4, 0, 0)
Wysłany: |30 Maj 2010|, o 21:11
Rzadko krece na lekcjach, bo w miare czesto dropuje, ale jak juz, to raczej nie maja pretensji. No, ale kupilem od Rude Boya (:*) nowego moda, wiec teraz bede wiecej krecil
Ostatnio zmieniony przez Manti |30 Maj 2010|, o 21:11, w całości zmieniany 1 raz
Kręcę od: 26.02.2010
Ręka: Prawa
Wiek: 29 Posty: 373 Skąd: Kraków Handel: 100% (+4, 0, 0)
Wysłany: |31 Maj 2010|, o 16:51
"Itukoni" napisał/a:
U nas nauczycielka od polskiego mody wyrzuca... na szczęście w koszach tylko papierki.
Ja bym jej dał wyrzucać!
Fakt, ja prawdopodobnie kazalbym oddac kase za moda.
Sorry za offtop :<
_________________ ,,Bywasz piekącym jadem trollów
Na internetowym forum
Wiwat Polonia frustrata!
Wiwat dąs psychopata
Jam nieudacznik, grafoman i śmieć"
[Fakt, ja prawdopodobnie kazalbym oddac kase za moda.
Poza tym i tak bym go wyciągnął (mod w kieszeni i kasa też). Tak jak by co to to podchodzi pod jakiś paragraf, u nas w szkole była akcja wyrzucenia telefonu (kasa została oddana przez nauczyciela i telefon w kieszeni )
Wracając do tematu, zasada jest jedna nie hałasuje może być! Chociaż już 3h zamiatałem po lekcjach (1h - 1 zabranie moda).
Niektórzy nawet to lubią, nauczyłem panią od "Inglisza" sonica .
U nas tam nie ma problemu. Żaden nauczyciel się nie czepia, ogólnie nie zwracają na to uwagi. A robię to aby się skupić x)
_________________ „Gdy byłeś młody, chodziłeś dokąd chciałeś,
gdy będziesz stary, kto inny cię opasze.
I poprowadzi dokąd ty nie chcesz”.
i Piotr usłyszał słowa: „PÓJDŹ ZA MNĄ!”
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach