Kręcę od: II 2008
Ręka: prawa
Wiek: 31 Posty: 1094 Skąd: Lublin Handel: 100% (+12, 0, 0)
Wysłany: |4 Cze 2009|, o 17:41 Lublin
Robimy jakiś meeting? ja raczej 13 i 20 czerwca będę wolny to pomyślałem, że można by coś zorganizować
ale pod warunkiem, że będzie Kąś, Cienki, Zygzio i Poniatowa poza tym Kąś zaciągnie Kolczaka (lub na odwrót) i może nas Ryba w końcu odwiedzi prosto z Plebanii
to jak?
Raczej na odwrót z tym Kąsiem ;P Ja chętny i postaram się namówić Kąsia. i ten. moze za 2 tygodnie bo teraz to meeting w wawie i jakos tak... za czesto tez niemozna mitingować, co za dużo to niezdrowo.
Ja też się pisze na meeting postaram się pojawić 19 mam zakończenie roku także nie wiem jak to będzie ale jakby był 13 to może był wpadł. Tak jak tamtym razem: plaza a później na plac Litewski??
_________________ Myślę One Love, mówię One Love.
Peace & Love.
Muszę coś zakomunikować.
Ja rozumiem, że liczą się ludzie, towarzystwo, meetingi nie są tylko po to żeby chwalić się skillozaurem. Ale teraz meetingi w Lublinie to nie to co kiedyś. Na pierwszy meet przyjechało ścisłe grono, udzielało się na forum, wszyscy kręcili, a na drugi nawet WWA przyjechała. A teraz? Tak na dobrą sprawę to spinning na poziomie trzyma Kąś z Kolczakiem no i może jeszcze ja. Reszta czyli Poniatowa, Tratto, Kurów w ogóle po 1) nie udziela się na forum a po 2) nie trenuje, bądź też kręci okazyjnie.
Teraz zjeżdża się masę ludzi, których nie kojarzę w ogóle nawet z forum. Tak byłem w Warszawie, tam tez zjechało się dużo ludzi ale w 7/8 wiedziałem kto był kim. Następna sprawa jest taka że w Lublinie brakuje perspektyw. W Plazie usiądzie przy stoliku kilka osób i już ochrona wywala, nawet jak masz zamówione żarcie (w Złotych Tarasach siedzieliśmy w ok 30 osób i nawet ochrony nie widzieliśmy). Nie władujemy się też w te 30 osób do jakiejś ciasnej pizzerii. Ostatnim miejscem zostaje jakiś park, gdzie można walnąć się na trawce i gitara.
Prawo do meetingu ma każdy, niezależnie od tego ile kręci. Nie chcę przekładać przyjazni na poziom kręcenia, ale taka prawda jest że jak jest z kim kręcić to od razu nie jest nudno na meetingu. Nie mówię też że na meetingach trzeba rozmawiać tylko o PS, ale na prawdę jak jest dużo pojętnych osób to aż miło. Na naszych meetingach brak jako takiej organizacji no i wieje nudą. Nie mówię że trzeba od razu organizować jakieś zawody, bo wczoraj takowych nie było, a meetingowałem się 7h i w ogóle nie byłem znudzony. A taka prawda że w Lbn każdy po 3h był konkretnie znudzony. Jakby tego było mało, to Lublin jest takim zadupiem że nikt z dalsza nie chce tu przyjeżdżać
Także nie obrażajcie się na mnie. Nie przekładam przyjaźni na długopisy. Chcę po prostu żeby Lubelski Pen Spinning polepszył się nie tyle w granicach skilla, co w całej otoczce towarzyskiej.
Wg mnie żeby było tak jak kiedyś potrzebne jest:
-Dobre miejsce do meetingu
-Lepsza organizacja (tu liczyłbym na Lublinian)
-Więcej ludzi na prawdę kręcących, albo takich którzy intensywnie trenują
-Ktoś spoza regionu (chodzi o to, aby było mieszane towarzystwo, z różnych stron i żeby zawsze ktoś nowy przyjeżdżał oprócz stałej ekipy)
Na prawdę to dla naszego dobra. Jeśli warunki się nie poprawią, to raczej nie przyjadę, sorry.
Kręcę od: II 2008
Ręka: prawa
Wiek: 31 Posty: 1094 Skąd: Lublin Handel: 100% (+12, 0, 0)
Wysłany: |7 Cze 2009|, o 19:23
"Cienki" napisał/a:
Reszta czyli Poniatowa, Tratto, Kurów w ogóle po 1) nie udziela się na forum a po 2) nie trenuje, bądź też kręci okazyjnie.
Ej Cienki sorrrrrrrry
1) Nie udzielam się na forum? Jestem codziennie po około godzinie na forum! To że nie kręcą mnie pisanie już w tematach w stylu pokaż swoje peny, w których ktoś wrzuca fotkę a potem 10 osób mówi "fajny pen" (nie wrzucam tu też na nikogo i na ten temat bo czasem można się dowiedzieć z niego fajnych rzeczy). Czytam i przeglądam ten przykładowy temat i podziwiam jakie fajne peny niektórzy mają, ale nie komentuję i to nie znaczy, że nie ma mnie na forum
2) na podstawie czego stwierdzasz, że nie trenuję bądź robię to okazjonalnie? fakt ostatnio miałem problemy z nadgarstkiem, gdyż uprawiam czynnie sport, ale już jest lepiej od około miesiąca i zapewniam Cie, że nie próżnuję! Wiem, że wiele treningu mi przepadło przez kontuzję, ale ja już zdążyłem zrozumieć to, że to jest na porządku dziennym dla osób, które coś trenują.
no co do reszty się zgadzam! Trzeba by coś zmienić, ale do tego trzeba chęci i współpracy. A poza tym takich meetingów jakie są np. w Wawie nie można porównywać z naszymi. Nie wiem jak to nazwać ale jeśli nasze spotkanie nazwiemy meetingiem to już spotkania w wawie tak nie możemy bo to jest coś ponad!. My nie spotykamy się na cały dzień tylko na jakiś niedługi czas. Oj bo zagmatwałem zagmatwałem a nie przekazałem tego co chciałem powiedzieć xD dobra kij może zrozumiecie
a i PS: sprry Cienki za to co powiem teraz ale sodówka Ci do głowy chyba uderza...
Ej Cienki sorrrrrrrry
1) Nie udzielam się na forum? Jestem codziennie po około godzinie na forum! To że nie kręcą mnie pisanie już w tematach w stylu pokaż swoje peny, w których ktoś wrzuca fotkę a potem 10 osób mówi "fajny pen" (nie wrzucam tu też na nikogo i na ten temat bo czasem można się dowiedzieć z niego fajnych rzeczy). Czytam i przeglądam ten przykładowy temat i podziwiam jakie fajne peny niektórzy mają, ale nie komentuję i to nie znaczy, że nie ma mnie na forum
2) na podstawie czego stwierdzasz, że nie trenuję bądź robię to okazjonalnie? fakt ostatnio miałem problemy z nadgarstkiem, gdyż uprawiam czynnie sport, ale już jest lepiej od około miesiąca i zapewniam Cie, że nie próżnuję! Wiem, że wiele treningu mi przepadło przez kontuzję, ale ja już zdążyłem zrozumieć to, że to jest na porządku dziennym dla osób, które coś trenują.
Ok, racja o tym akurat zapomniałem. No dobra a reszta?
"Tratto" napisał/a:
a i PS: sprry Cienki za to co powiem teraz ale sodówka Ci do głowy chyba uderza...
Wiedziałem, że ktoś to powie ale nie obrażam się. Mój post jest mocno kontrowersyjny, ale nawet warszawska ekipa zrobiła podobną rewolucję. (takiego meetingu jak wczorajszy nie było dawno, kilka poprzednich było takie bardziej zamknięte)
Kręcę od: II 2008
Ręka: prawa
Wiek: 31 Posty: 1094 Skąd: Lublin Handel: 100% (+12, 0, 0)
Wysłany: |11 Cze 2009|, o 08:48
no meetingu chyba nie będzie, bo:
1. u mnie sprawa wygląda tak, że w sobotę i niedzielę nie mogę bo mam imprezę
a w ten tydzień 15-19 idę do roboty
2. i nakładają się na siebie różne meetingi z tego co się orientuję to może w innym terminie się zrobi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach