Kręcę od: VII 2006
Ręka: prawa
Posty: 481 Skąd: Warszawa Handel: 100% (+26, 0, 0)
Wysłany: |15 Maj 2008|, o 22:26 Psychoza nt. wyważenia długopisu
Irytuje mnie niesamowicie banda samozwańczych profesjonalistów, którzy niewiele wiedzą na tematy penspinningowe i mądrzą się, że dobry długopis musi byc koniecznie idealnie wyważony. Kilka razy gadałem o tym m. in. z Zaliwają i jednomyślnie doszliśmy do wniosku, że nie musi. Spójrzcie tylko na takie mody jak: RSVP MX, Comssa (metallic też). Oba mają COG ok 0,5 cm od środka długopisu i nikomu to nie przeszkadza. Nie czuc praktycznie żadnej różnicy między nimi a jakimś idealnie wyważonym. Żeby naprawdę przeszkadzało niewyważenie długopisu COG musiałby byc gdzieś w pobliżu skuwki (np. comssa z jednym capem z gripem).
Co do tego o comssach, chciałbym jeszcze zauważyć, że większość osób jest przekonana, że ona jest wyważona idealnie. Myślą tak przez to, że ma 2 capy i wygląda symetrycznie, ale nie biorą pod uwagę, że ze strony piszącej pod capem jest więcej plastiku.
Kręcę od: 15.10.2007
Ręka: Right
Wiek: 33 Posty: 1461 Skąd: Kraków Handel: 100% (+457, 0, 0)
Wysłany: |15 Maj 2008|, o 22:46
"FeniX" napisał/a:
Co do tego o comssach, chciałbym jeszcze zauważyć, że większość osób jest przekonana, że ona jest wyważona idealnie. Myślą tak przez to, że ma 2 capy i wygląda symetrycznie, ale nie biorą pod uwagę, że ze strony piszącej pod capem jest więcej plastiku.
O nie! Coś ty zrobił! Wszyscy teraz rzucą comssy! (już widzę te nagłówki: Cała prawda o Comssie!)
Dobry penspinner zakręci wszystkim. Moim zdaniem, im częściej kręcimy np mx'em albo czymś co przypomina najbardziej długopis, zwykły, piszący, tym większe wrażenie wywołujemy na osobach postronnych.
Co nie zmienia faktu, że wyważone, mają lepsze "osiągi"
Zawsze powtarzam, że nie ważny jest pędzel tylko jak się tym pędzlem pędzluje (ew pitol i jak się tym pitolem... ekhm... ) Cały problem polega na tym, ze sporej części "Pen Spinnerów" wydaje się, że jak przeczytają sporo topiców na forum, a potem dopiszą drugie tyle postów to są conajmniej tak elo jak buka (Dla tych którzy nie czują sarkazmu. TU JEST SARKAZM! wielki jak...)
A tak poważnie sprawa jest poważna. Trzeba zrobić serie badań. Plewić panowie. PLEWIĆ! Odzielać dobre jakościowo ziarno. Zmienić przepisy i w niektórych działach pozwolić na odpowiedzi tylko odpowiednio obytym z obrotem. Aby wszyscy byli kontent i dobrze się im działo.
Jeżeli wysnułem dobre przypuszczenia no to powiem że chodziło mi o to że dla początkującego jest lepiej kręcić czymś symetrycznym, wyważonym (idealnie nie, bo się przecież nie da) np. Comssą niż dajmy na to MXem. Tylko taka rada. Oczywiście może komuś spasuje od pierwszego TA MX ale w większości przypadków nie poleca się asymetrii, na dodatek lekkiej dla beginerów.
a mi się wydaje, że to po prostu problem z wysławianiem. domyślam się, że kiedy ktoś mówi o długopisie wyważonym ma na myśli symetryczny.
COP na comssie jest prawie w tym samym miejscu co na MX'ie, ale asymetryczność MX'a potęguje wrażenie przesunięcia COG od COP. jak się zmierzy MX'a to COG jest niemal dokładnie na COPie [różnica paru milimetrów].
z mojej wypowiedzi można wywnioskować, że "masło jest maślane", ale co tam
Wyważenie pena nie jest ważne. Zauważcie że czasami większy cięzar z jednej strony może pomóc. Np przy thumb around, jezeli cięższa strona znajduje się przy środkowym palcu to przy pchnięciu ta cięższa końcówka jakby "pociągnie" obrót. Dla niektórych może to ułatwiać sprawę a innym przeszkadzać. Ale generalnie jak ktoś wie o co chodzi w spinningu to obróci nawet kijem od szczotki
edit: nie jestem tak dobry jak wy więc moze nie powinienem się wypowiadać ale co tam
_________________ Dark Side of the Force is a path way to many abilities, some consider to be unnatural
Kręcę od: IV 2008
Ręka: Ta nie lewa
Wiek: 36 Posty: 28 Skąd: Lublin Handel: 0% (0, 0, 0)
Wysłany: |19 Maj 2008|, o 22:20
Kręce od niedawna. Ale podziele sie swoją refleksją . Mam narazie dwa peny . Pewnie myslicie ze jakies badziewy obklejone izolacyjna tasma .. Niewazne ..
Mam symetryczny z COG w polowie dlugosci i niesymetryczny z COG przesunietym.
Wydaje mi sie ze nie czuje jakiejs zbytniej roznicy ktora przeszkadza mi w ps.
Oba dlugopisy daja mi tyle samo frajdy z krecenia. Bo chyba to sie liczy.
Ale kazdy ma gusta i gusciki.
Kręcę od: początku
Ręka: LEFT
Wiek: 34 Posty: 848 Skąd: Brzozów Handel: 100% (+35, 0, 0)
Wysłany: |21 Maj 2008|, o 11:27
Kiedyś to się nawet patykiem i klejem kręciło i też było dobrze
Każdy kręci tym co lubi. Czy pen ma COP=COG to moim zdaniem zależy tylko i wyłącznie od upodobań. Prawda jest jednak taka, że jeżeli ktoś na prawdę umie kręcić a nie tylko gadać to gdzieś ma czy środek ciężkości jest na środku czy przesunięty. Tak na serio to chyba nie ma idealnie co do mikrometra wyważonego pena. Jedne są mniej inne bardziej, ale nie ma to żadnego znaczenia kiedy pen idzie w ruch a na ekranie monitora widać płynne i dopracowane ruchy.
Mając niewyważone peny kręcę nimi dobrze, mając idealnie wyważone peny nie czuję różnicy... To jest po prostu taka "shiza" tych inteligentów, że pen, to musi być ideolo-wyważony, nie może broń boże wyglądać jak MX, a ich marzeniem jest comssa, bo jest jednakowa z dwóch stron... OeMGie... Żal mi takich osób... Każdy kręci czymś innym i raczej nie ma wyważonego pena, tak, żeby był wyważony do do grama... Po prostu to taka mała paranoja... Niektórym naprawdę odbija... Tak jak np. z owijaniem wszystkiego co im wpadnie w łapę izolatką... To jest po prostu dziwne... Domyślcie się, pomyślcie i sami dopowiedzcie resztę... (Sorki za małe archeologizmy ;p)
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale ten spór już dawno minął i ten post mało wnosi, ale zostawię... I żeby mi to było ostatni raz. R.
Ostatnio zmieniony przez Rarka |25 Paź 2008|, o 19:25, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach