Red bull to idealna tabczka może trochę mocna ale idzie się przyzwyczaić ,ją najbardziej polecam.
ozonka orange jest za słaba i zchodzi w 2 dni ,ale jeżeli ktoś ciągnie mało to lajt kupuj ;]
gawitch wgle nie jest morelowy ale ostatnio nawet mi smakował jak sobie ciągłem .
Medyk : mocne ale zajebiste
Ręka: Prawa
Posty: 30 Skąd: Kraków Handel: 0% (0, 0, 0)
Wysłany: |15 Lut 2012|, o 21:10
Ja całkiem niedawno kupiłem sobie Willson'a a konkretniej "Spearmint Plus" sprzedawca polecił mówił że fajna, niestety pierwszy raz spotkałem się z tak mocną tabaką strasznie podrażnia nos i nieciekawy smak, anyway nie polecam.
Ostatnio zmieniony przez Dawca |15 Lut 2012|, o 21:11, w całości zmieniany 2 razy
35 koron za pakę dawałem, biorąc przeliczenie, że korony dzielisz na 5 żeby mieć złotówki, wychodziło jakieś 7 zł za paczkę.
Pamiętam, że brałem 3 i zapłaciłem równą sete.
Jedna paczka wymieszana z białą (w kole) z polski, zeszła w kilka godzin.
BTW kilka dni temu skończył mi się rumowy Paul Gotard i jeżeli lubicie mocne doświadczenia (bo on porównywalny z redbullem) to jak najbardziej polecam go. No i smak niesamowity ^^
Ostatnio zmieniony przez Maksym |15 Lut 2012|, o 21:16, w całości zmieniany 1 raz
Miałem prawie 3 tygodnie przerwy w zażywaniu. Chyba moja najdłuższa przerwa od paru lat. Bez zamiaru rzucania, z czystej ciekawości. Przez ten czas nie mogę wspomnieć ani jednej sytuacji głodu, co mnie bardzo zdziwiło. Ustaliłem sobie przerwę do 5 stycznia, po raz pierwszy zażyłem dopiero dziś, bo wcześniej nie miałem apetytu :p
Miewałem już krótsze przerwy, głód nikotynowy się zdarzał, ale tylko w sytuacjach stresowych.
Nie wiem gdzie to wyczytałem, więc nie wierzcie mi na słowo, ale podobno coś tam w nosie całkowicie regeneruje się po 10 dniach. Dziś byłem u laryngologa (z powodu ucha, nie nosa :p), zapytałem przy okazji o szkodliwość tabaki; powiedział że nic na ten temat nie wie i żeby poszukać samemu. Oczywiście nic nie znalazłem
Mój wniosek - tabaka jest nieszkodliwa, a uzależnienie słabe, przynajmniej w moim przypadku. Przy normalnym trybie życia zażywam parę razy dziennie od ponad 6 lat, 3-tygodniowa przerwa z dnia na dzień nie stanowiła żadnego problemu.
Absolutnie nie. Tabaka osłabia węch? Dobrze spożywana raczej go wyostrza - rozkoszowanie się zapachem wyrabia wrażliwość :p Wraz ze stażem zażywania lepiej rozpoznaję zapachy, co w sumie nie powinno dziwić :)
Tabaka w prostej linii prowadzi do twardych narkotyków, ostrzegam wszystkich młodych ludzi by nawet nie zaczynali, bo skończą jak mój kolega Dominik (imię zmienione xd).
Osobiście moje ulubione to Ozona Orange i Ozona Cherry <3 Nie wiem czy wy też tak macie, że czasem się ten "smak" przejada . I jak się zmienia tabaczke na inną to potem jak się wraca do wcześniejszej to smak się odnawia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach