Z doświadczenia powiem, że RedBull nie jest zly. Próbowałem też jakiejś tam i mieszankę tych dwóch. Wszystko git. Wiśniowych nie zniosę. Ostro miętowe lub coś w ten deseń ftw.
Ogólnie to rzadko miałem z nią styczność, bo nie kręci mnie to, ale na zimę i katar może się przydać.
Komuś kto z tabaką styczności nie miał poleciłbym Gawith Apricot. Jest bardzo smaczna, niezbyt mocna, no i bardzo łatwo ją dostać (u mnie jest dosłownie w co drugim sklepie)
Jeszcze dodam, że tabaka (przynajmniej mi) bardzo pomaga przy kręceniu Zwykle mam bardzo suche ręce, a poza tym często jestem ospały - po snuffnieciu ręce delikatnie się pocą, a przy okazji tabaka pobudza dosłownie jak kawa
Jak wciągać? To zależy od sytuacji. Ze znajomymi kulturalnie wciągamy z tabakierki anatomicznej (Wiki ), ale czasami kiedy potrzebuję szybkiego pobudzenia wciągam przez rurkę
Generalnie tabaką się raczej nie nawalisz ^^ Ja pamiętam że kiedyś w sql wsysałem całą matematykę i lekkie kopnięcie tylko miałem. To jest bardziej na smak i dla szpanu. Choć najbardziej na to drugie. ;p
Kręcę od: III 2008
Ręka: prawa
Wiek: 30 Posty: 724 Skąd: Katowice Handel: 100% (+26, 0, 0)
Wysłany: |10 Paź 2009|, o 21:55
"KhaDori" napisał/a:
"Fuco" napisał/a:
Jest bardzo smaczna, niezbyt mocna,
Generalnie tabaką się raczej nie nawalisz ^^ Ja pamiętam że kiedyś w sql wsysałem całą matematykę i lekkie kopnięcie tylko miałem. To jest bardziej na smak i dla szpanu. Choć najbardziej na to drugie. ;p
Nie słab mnie, plox. Jeśli chcesz, można mieć dużą fazę, wystarczy przez lufkę wciągnąć bardzo dużo... ale mnie to nie rajcuje ;P. Raczej tu chodzi o orzeźwienie, czy też pobudzenie .
KhaDori, wciąganie tabaki dla fazy jest co najmniej dziecinne. Wciąganie na długość ścieżki to głupota. Wciąganie dla szpanu to już zupełny idiotyzm na poziomie podstawówki.
Ja tabakę wciągam dla przyjemności. Przeczyszczenie nosa, lekkie kopnięcie i przyjemny aromat - to w zupełności wystarcza.
Ja wciągam prawie codziennie red bulla (zarąbiście wysusza nos jak masz katar xD), kiedyś miętową (potem przez cały dzień miałem smak mięty), raz skosztowałem wiśniowej ale nie smakowała mi
@Fuco
zgadzam się xD
Od czasu do czasu zdarza mi się, próbowałem kilku(dziesięciu ;d) rodzajów, jak narazie najlepsza wydaje mi się, uwaga- BIAŁA tabaka beztytoniowa (Snuffy Weiss Ozona), jest bardzo delikatna, nie uzależnia, nie ma konsekwencji zdrowotnych, tylko odświeża i rozluźnia śluzówkę, smak delikatnie- miętowy.
Próbowałem również najróżnieszych, od SpearMint do Snuffy Mandarynkowej, ale najlepsza wydaje mi się Ozona Cherry, Ozona owoce leśne, jak i wyżej wspomniana biała.
Znajomi wciągają przez rurki, body etc, ścieżki i inne badziewia, nie wiem tylko po co.
Dawnob temu, pierwszą tabaką, jaką poczęstował mnie mój znajomy, był Red Bull, jednak jest ona dla mnie dużo za mocna, niesmaczna i takie tam, nie polecam początkującym, jak i nikomu. Ogień w proszku.
Pöschl Tabak – niemiecka marka odznaczająca się dużą różnorodnością produktów. Produkty Pöschla charakteryzują się średnim/grubym zmieleniem, średnią/dużą wilgotnością i ciemną barwą
Chyba ta Firma produkuje najlepsze tabaki ! Od niej jest wlasnie red bull
Opis Red Bulla:
Tabaka: Red Bull Strong
Pöschl Tabak GmbH & Co. KG
Opakowanie: plastikowe
Zmielenie: średnie
Wilgotność: średnia
Zawartość nikotyny: duża
Smak: Mentol
A i pewnie jak w kazdym tesco sa stoiska nikotynowe ... w LBN sa wszystkie rodzaje tabaki tylko po 8 zl ... xd
_________________ Powrót do Przeszłości ...
Ostatnio zmieniony przez BiaŁy |23 Gru 2009|, o 18:22, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach