Forum penspinning.pl Strona Główna  
  •  Regulamin  •    FAQ  •   Szukaj  •   Kalendarz  •   Użytkownicy  •   Grupy  •   Album  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Poprzedni temat :: Następny temat
Otwarty przez: Banan
|2 Lis 2015|, o 23:32
Penspinnerskie Halo! #1
Autor Wiadomość
Banan 



Kręcę od: IV 2012
Ręka: Prawa
Wiek: 25
Posty: 389
Skąd: Kraków
Handel: 100% (+8, 0, 0)
Wysłany: |5 Sie 2015|, o 22:02   Penspinnerskie Halo! #1

Pragnę Wam zaprezentować krótką rozmowę z Cienkim, miłego czytania! :)

Banan: Cześć Cienki, mógłbym zadać Ci kilka pytań? Będzie to taki jakby mini wywiad.

Cienki: Ależ oczywiście, kiedyś już udzielałem wywiadu, także śmiało :)

B: Cofnijmy się w czasie do czerwca 2007 roku, na forum PPP pojawia się nowy user michalcienki. Jak się zaczęła Twoja przygoda z penspinningiem? Dzięki czemu, bądź komu zacząłeś kręcić i trafiłeś na forum? A może było to zupełnie przypadkiem podczas surfowania po internecie?

C: Zainteresowałem się tym przedziwnym sportem, bo mój kuzyn nauczył się kilku trików i mi pokazał, wtedy PPP dopiero powstawało. Nie wiedziałem, że ktokolwiek poza Azjatami się tym interesuje. Jeszcze kilka lat wcześniej, niedługo po założeniu internetu u mnie w domu, widziałem legendarny filmik "Pendolsa 1st aka Haduri Pen Tricks" wtedy nie wierzyłem, ze takie coś jest możliwe.

B: Nie wierzyłeś, a jednak jakoś wszedłeś w świat tej jakże wyjątkowej sztuki. Co było dla Ciebie motywacją na samym początku? Miewałeś chwile zniechęcenia przy braku powodzenia, czy uparcie dążyłeś do swego?

C: W ciągu jednego dnia nauczyłem się TA i charge (charge tak katowałem, że aż miałem siniaki na palcach :D ). Zastanawiałem się co dalej i gdzieś wyczytałem (chyba pentrix.com), że kolejnym trickiem powinien być sonic. Kompletnie tego nie zaczaiłem, jak wygląda droga długopisu między palcami i gdzieś na miesiąc rzuciłem go w kąt. W końcu pewnego dnia wziąłem mojego moda do ręki i za drugim, czy trzecim razem wyszło! Wtedy zaczęło się na dobre i poczułem motywację do dalszej nauki. Jak ja zaczynałem w Polsce popularny robił się Rarka i to on był jednym z moich idoli i chciałem być na takim poziomem, jak on. Jednak absolutnym szczytem umiejętności był wtedy Bonkura z Japonii. "Tribute to Bonkura" oglądałem dziesiątki razy, pokazywałem znajomym co ten gość wyczynia, analizowałem combosy w zwolnionym tempie. Niestety, niedługo potem jak zacząłem trenować Bonkura zmarł. Trochę się wzruszyłem, był moim idolem, sam się zdziwiłem jak mogło być mi szkoda kogoś, kogo w ogóle nie znałem, kto żył po drugiej stronie globu, po prostu gość robił tę samą rzecz co ja, czyli kręcił długopisem.

B: No dobrze, czyli generalnie tak przedstawiał się pierwszy rok Twojego kręcenia. Choć należy wspomnieć tutaj o Twoim pierwszym turnieju. Kręciłeś wtedy około 10 miesięcy, a jednak wystartowałeś w Mistrzostwach Polski 2008. Jak wyglądało Twoje podejście do tego turnieju? Dobrze wiemy, że jak na młodego penspinnera poszło Ci bardzo dobrze, bo z porażką spotkałeś się dopiero w półfinale po drugiej stronie tabeli.

C: Z tego co pamiętam, to trafiłem na dość ciężką grupę. Na szczęście tylko z pozoru, jak się okazało, bo poza mną, to byli spinnerzy którzy nie byli zbyt aktywni więc ich skill spadł . Wydaje mi się, że to był pierwszy moment, w którym zacząłem dokładniej układać combosy przed nagraniami. Pamiętam że pierwszy film na MP nagrywałem długo, zamiast odrabiać lekcje. Nie nastawiałem się na dobry wynik, miałem świadomość, że ja nie miałem w tym zbyt dużego doświadczenia i od razu obstawiałem, że Rarka wygra. Z ostatecznego wyniku byłem bardzo zadowolony i cieszyłem się z tego, gdzie zaszedłem.

B: W lipcu 2008 roku, czyli nieco ponad rok od Twoich początków, światło dzienne ujrzało "PPP Promo 1st" w którym wystąpiłeś. Jak się czułeś, widząc siebie w tak wielkim przedsięwzięciu? Co zrobiłeś z tym faktem? Chwaliłeś się rodzinie, znajomym, czy raczej postanowiłeś zostawić to wyłącznie dla siebie i społeczności PPP?

C: Z tego co pamiętam to się pochwaliłem rodzinie i znajomym - byli pod wrażeniem, że jestem już częścią czegoś większego. A i mi było miło, bo ludzie mówili, że zakręciłem na prawdę dobre combo i wykształcił mi się mój własny styl.

B: Co do stylu nie da się zaprzeczyć, do dziś są osoby, które są zachwycone Twoimi filmikami i wzorują się na słynnym Cienkim :)

C: Miło słyszeć, jak wypuściłem swój "One Year Video", to mówili mi, że kręce dobre technicznie combosy, ale brakuje mi stylu, w sensie jest tak bezpłciowo, i to właśnie mnie trochę motywowało.

B: Z doświadczeniami nabranymi podczas MP08 trenowałeś przez rok następny i tak zaczęła się kolejna edycja MP, w których jak wiemy, stanąłeś na najwyższym stopniu podium. Opowiedz szerzej jak się czułeś poznając wyniki kolejnych rund? Twój udział w WT09 na pewno pokazał Ci, że jesteś dobry w tym co robisz, a może nawet dał Ci takiego kopniaka na szczęście?

C: Może to zabrzmi niegrzecznie, ale byłem dość pewny, że dojdę przynajmniej do 1/2 finału. Mówili, że Rarka odpuścił i dzięki temu mogłem wygrać, ja uważam, że byłem w stanie go wtedy pokonać - już wcześniej w naszej koleżeńskiej walce na UPSB byłem bliski zwycięstwa i pozytywne głosy pojawiały się na temat mojego kręcenia. Pamiętam, że na wyniki finału czekałem chyba 4 tygodnie, co mnie denerwowało, ale tacy sędziowie się trafili, do zrozumienia, że mieli inne obowiązki, niż ocenianie combosów Ze zwycięstwa się cieszyłem, moi rodzice też. Byłem bardzo uradowany, że dostałem mistrzowską niebieską frotkę z logiem PPP (unikat!). A faktycznie, na WT tez byłem. Pamiętam, że słabo trafiliśmy, bo ja miałem bratobójczą walkę z Dercenem, którą ledwo wygrałem i potem, któryś z nas też trafił jeszcze na Polaka. Myślałem, że wygram kolejną rundę, combo mojego przeciwnika nie przypadło mi jakoś do gustu, ale i tak byłem zadowolony z tego co wywalczyłem. Dało mi to jakąś motywacje na przyszłość.

B: Pamiętna walka z ssEno z PSH w drugiej rundzie :)

C: Tak, dokładnie. Właśnie obejrzałem combo, które na niego wystawiłem i porównałem z drugim, które nagrałem wcześniej, ale miałem tak jakby 2 pomysły jak to rozegrać i nie mogłem się zdecydować, które oficjalnie wystawić do walki. Wybrałem to drugie, pierwsze combo od tamtego czasu wisi u mnie na kanale jako prywatne, teraz mogę je odtajnić. Choć właściwie to combo wstawiłem do mojej kompilacji niewydanych filmików, także każdy mógł je obejrzeć, z tym że nie wynikało, że to było na walkę z ssEno, więc nikt tego z tym nie kojarzył :)

B: Mówisz tutaj o "Cienki - compilation of unreleased videos ", jeden z lepszych polskich filmów :) No ale lećmy dalej. Po osiągnięciu tytułu Mistrza Polski nie spocząłeś na laurach i próbowałeś bronić tytułu rok później, co skończyło się trzecim miejscem. Ludzie mówili, że nadal trzymasz formę i utrzymujesz się w ścisłej w czołówce. Czy byłeś zadowolony ze swojego występu na MP10?

C: Raczej tak, do tych mistrzostw akurat się jakoś bardzo nie przykładałem. Wiedziałem, że wtedy już nie trenowałem tak intensywnie, a wybijali się "młodzi", którzy progresowali błyskawicznie. Wiem, że 2 rundy wygrałem na farcie, w tym z Gibkim, który rok później wygrał. Ale ogólnie byłem zadowolony.

B: Czyli prawdę mówiąc masz dobre wspomnienia z Mistrzostwami Polski :) Może teraz trochę o meetingach, jak się czułeś podczas pierwszego swojego spotkania z innymi penspinnerami?

C: To było jakoś zimą 2008 roku chyba, wtedy mnie zęby bolały, bo mi aparat założyli. No ale na samym spotkaniu czułem się troszkę niezręcznie, nowi całkiem obcy ludzie i zupełnie nowa sytuacja, ja dość młody chłopak, chyba najmłodszy z towarzystwa. Ale polubiliśmy się. Fajnie było poznać Kąsia, który jakoś zaraz przed albo i po meetingu wrócił do kręcenia combosów i udzielania się na forum, bo ja kojarzyłem go z czytania jego postów - w tamtym momencie jego ostatni post był napisany kilka miesięcy zanim ja w ogóle zacząłem się w to bawić. Człowiek, który przecierał szlaki na Lubelszczyźnie.
B: Jak wyglądała sprawa z kolejnymi spotkaniami? Czy z osobami poznanymi dzięki kręceniu masz kontakt do dziś? Wiemy, że był okres czasu, w którym byłeś stałym bywalcem na meetingach w Warszawie, a nawet trafiłeś pewnego razu do Krakowa!

C: Czasem coś tam ktoś się odezwie. Ostatnio napisał do mnie sn00p, że był na Juwenaliach w Lublinie i mnie widział za ladą McDonald's - machał mi, jednak pewnie byłem zbyt zaabsorbowany pracą i nie zauważyłem. Teraz już na prawdę dużo czasu minęło od mojej ostatniej aktywności na forum, w czasach kiedy ja się jeszcze udzielałem utrzymywaliśmy dość dobry kontakt.

B: A jak wspominasz tych znajomych ze świata penspinningu?

C: Znajomych wspominam bardzo dobrze - na prawdę fajni, pozytywnie zakręceni ludzie. Cała ekipa Fingers Artist, Rarka, Krupek, Sopociek to super fajni ludzie, z nimi najwięcej gadałem na meetingach, toteż najbardziej ich wspominam, ale było też wiele innych, zacnych osób. Jak już przy meetingach jesteśmy, to opowiem jeszcze historię z Warszawy: Pierwszym razem w stolicy byłem tylko przelotem, z godzinę może tam posiedziałem, nie było nas wielu. Wiem, że drugim razem byłem cały dzień. Pamiętam, że wtedy wróciłem z wycieczki z szkolnej do Zakopanego (chyba 2 klasa gimnazjum to była) i od razu udostępniłem combo na walkę z Krz w 1/2 finału MP09. Rankiem, pojechałem do Warszawy. Uważałem, ze to combo to było moje dzieło sztuki, najlepsze co nagrałem kiedykolwiek - midbaki 2.0 w środku comba, coś w rodzaju Hai-Tuy jako finisher. Ja wpadam na meeting i podbijają do mnie ShaiiboN z Gildorem:
- Ty, Cienias, widziałeś co Krz odwalił na walkę?
- Nie, a co?
- No bakfalla 2.0 zrobił w combo!
No i sobie myśle, że już pozamiatane, bo bakfall 2.0 w środku comba to światowy poziom, ale ostatecznie reszta comba nie była aż tak dobra i wygrałem, z czego bardzo się cieszyłem.

B: Czyli wspomnienia z meetingów generalnie są wesołe?

C: Jasne, zawsze ciekawe rozmowy się prowadziło. Akurat na meetinach pen spinnerskich, mało gada się o pen spinningu :)

B: Skoro wspomniałeś już o FA.. Podepnijmy do tego JA. Za czasów Twojej największej aktywności na forum byłeś tam trenerem. Czy sprawiało Ci radość to, że dzięki udostępnianiu swoich kmin możesz w pewien sposób uczyć innych? Odczuwałeś satysfakcje?

C: Oczywiście, miło było pomyśleć, że ktoś mógłby wygrać zawody, czy jakąś zwykłą walkę, albo zebrać pochwały od innych użytkowników pod swoim filmem, wiedząc że ten ktoś w pewien sposób nasiąkł tym, co mu pokazałem i sam stosował to w swoich combosach.

B: Za cały wkład w rozwój polskiego Penspinningu i za wiele innych rzeczy zostałeś nagrodzony Ikoną. Co dziś czujesz gdy o tym pomyślisz?

C: W sumie nic szczególnego - ikonę dostałem, zanim cokolwiek większego osiągnąłem. Miałem ją krótko - niektórym nie podobał się mój styl wypowiedzi i sposób bycia na forum (cóż, byłem jak zarozumiały gimbus :P ), jednak zamiast mi o tym powiedzieć, woleli gadać za plecami i dowiedziałem się o tym, jak trafiłem do ikon, które mają swój tajny dział na forum. Postanowiłem, że honorowo zrzeknę się tego tytułu. Po pewnym czasie dojrzałem, zostało to zauważone i dostałem ten tytuł po raz drugi. Wtedy była to fajne wyróżnienie, dzisiaj to dla mnie nic szczególnego, pewnie dlatego, że nie jestem aktywny od kilku lat.

B: Gdybyś mógł cofnąć czas, to zaczął byś kręcić jeszcze raz, na nowo, czy poświęciłbyś się innym hobby jak perkusja, czy beat box? Czy według Ciebie te godziny przesiedziane na forum, czy na rozmowach z innymi, na oglądaniu collabów itp są czasem dobrze spożytkowanym i nie żałujesz tego wyboru? Czy w środku Ciebie żyje jeszcze penspinner - Cienki ? Zdarza Ci się zakręcić jakieś combo? A może nawet masz jakąś modyfikacje?

C: Nie żałuję, przez te wszystkie lata mojej aktywności to był po prostu mój styl życia, nie tylko zwykłe hobby. Widziałem jak to forum dopiero się rozwijało, jak rosło w siłę i jak urosło na tyle, by stać się światową potęgo w tym fachu. Poznałem nowych ludzi, coś wygrałem, coś osiągnąłem. Da się też zauważyć po moich postach, że trochę dojrzałem porównując te wcześniejsze i późniejsze. Przeżyłem śmierć ulubionego pen spinnera. Bez wątpienia gdybym cofnął czas, to zacząłbym drugi raz, nie uważam żadnej minuty za zmarnowany czas. Ten pen spinner, we mnie ledwo dycha, ale jeszcze żyje :) Mam do tego sentyment, na pewno nie wrócę już do nagrywania czegokolwiek, ale czasem długopis na chwilę do ręki wezmę i coś tam się pobawię, nawet na wykładach zwykłym długopisem coś pomacham, bo to jak z jazdą na rowerze – tego się nie zapomina. Z modów mam teraz Dr CT z czerwono-niebieskimi capami i gripami Dr Gripa, zapasowe białe body z M&M też mam i gripy z sailora w klasycznych kolorach. Mam 2 RSVP MX - jeden z nich ma insert z krakowskiego meetingu, na którym wygrałem tego moda w zawodach, w środku mam podpisy innych ludzi, którzy tam byli. Do tego jeszcze jakiś mod z Fine Point Markera, to wszystko i nie zamierzam ich wyrzucać ani sprzedawać! Z resztą nigdy nie miałem dużo modów...

B: Miło słyszeć takie słowa! Jakbyś się poczuł idąc ulicą i zza pleców słysząc "Cienki! Cienki! To prawdziwy Cienki!" i widząc podbiegającego chłopca z metal comSSą w ręce?

C: To byłoby trochę creepy dla mnie. Ale jakby chciał, żebym mu coś pokazał, albo czegoś nauczył to bardzo chętnie. Wspomniałbym też, że metal comSSa to mój pierwszy profesjonalny mod zakupiony na PPP od Theliana :)

B: Czyli coś z trenera JA w Tobie też zostało!

C: Może tak, może nie.. sam nie wiem, po prostu jeśli coś umiem i jestem w stanie tego kogoś nauczyć, to mogę to zrobić.

B: Co byś podpowiedział młodym początkującym penspinnerom, którzy przeżywają taki jakby kryzys i mają myśli o zaprzestaniu ćwiczenia? Może jakoś zmotywował?

C: Nie oglądajcie czyichś "one year video"(zwłaszcza Azjatów) - bo myślenie, że "kurde, ale koleś po roku wymiata, a ja kręcę już rok i 3 miesiące i tak nie umiem" dołuje Jeżeli trenujesz - powoli, systematycznie, wzoruj się na legendach, swoich idolach, oglądaj, analizuj, naśladuj (!), a potem dochodź do własnych wniosków i twórz swoje mieszanki trików.

B: Nie zastanawiasz się długo nad odpowiedzią na pytania, czy myślisz czasem o przeszłości? O tym, jak byłeś aktywnym penspinnerem, udzielałeś się na forum, często publikowałeś nowe filmy... Czy czasem zakręci Ci się łezka w oku?

C: Czasem coś tam sobie wspominam, ale nie wzruszam się. Ten etap jest raczej za mną. A co do szybkich odpowiedzi, to po prostu pamiętam dużo szczegółów.

B: A co czujesz oglądając jakieś swoje combo? na przykład to, na finał MP09?
C: Czasem jak patrzę na niektóre, naprawdę dobre combosy, to jestem pełen podziwu dla samego siebie, bo wiem że teraz nie zrobiłbym połowy tego co wtedy. Cholera, byłem dobry.

B: Nie masz czasem myśli o powrocie do penspinningu i na forum?

C: Niestety nie, mam wrażenie, że teraz zabrakłoby mi czasu na to, żeby trzymać jakikolwiek poziom. A i z cierpliwością też nie najlepiej.

B: No tak, czas.. I ostatnie pytanie: skąd Twój avatar? Może to głupie, ale są osoby, które to ciekawi :)

C: Haha :) Nie wiem, szczerze nie wiem, znalazłem to pewnie gdzieś na jakiejś stronie ze śmiesznymi obrazkami i tak już zostało :)

B: A więc to już wszystko, chcę Ci bardzo serdecznie podziękować za poświęcony czas, to był dla mnie zaszczyt rozmawiać z Tobą! :)

C: Ja też dziękuję, nie spodziewałem się, że ktokolwiek do mnie napisze jeszcze w takiej sprawie. Miło wiedzieć, że ktoś tak dokładnie śledził moje poczynania w tej dziedzinie.


Wersja HQ na YouTube
_________________
https://www.youtube.com/c/BananPPP <--- kanał na yt
Ostatnio zmieniony przez Banan |5 Sie 2015|, o 22:13, w całości zmieniany 3 razy  
PTP Wymiany/Trades
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIBlack modified by Falcone and Aragon77, Hakan for penspinning.pl