Kręcę od: 15.10.2007
Ręka: Right
Wiek: 33 Posty: 1461 Skąd: Kraków Handel: 100% (+457, 0, 0)
Wysłany: |27 Lut 2015|, o 18:38 Janusz aka DeMon (demonell)
Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że odszedł od nas Janusz Twardowski, znany wśód społeczności penspinnerskiej jako DeMon. Okoliczności jego śmierci nie są do końca znane, myślę, że nie to jest tutaj naistotniejsze.
DeMoN był dobrze znaną postacią na polskiej scenie penspinningowej, przynajmniej dla tych, którzy ją od podstaw budowali. Był jednym z pierwszych w Polsce których zainteresowało to hobby. Udzielał się, uczęszczał na meetingi, był po prostu jedym z nas. Wiele razy podkreślał, że bycie częścią społeczności jest dla niego najważniejsze, nigdy nie skupiał się tylko na penspinningu.
Potwierdzeniem tych słów są filmy, które po sobie pozostawił. Jedna z wielu cegiełek, którą dołożył od siebie, aby przekazać innym swoją pasję.
Jeżeli ktoś z was, chciałby uczcić Jego pamięć, Msza Święta w jego intencji odbędzie się dnia 2 marca 2015 r. o godzinie 9.40 w kaplicy na cmentarzu w Grębałowie w Krakowie.
Kręcę od: 15.10.2007
Ręka: Right
Wiek: 33 Posty: 1461 Skąd: Kraków Handel: 100% (+457, 0, 0)
Wysłany: |27 Lut 2015|, o 18:40
A teraz coś od siebie.
DeMoN był jednym z pierwszych penspinnerów którego poznałem. To z nim wiążą się moje najlepsze wspomienia dotyczące moich początków. Mój pierwszy meeting w Krakowie, pierwszy meeting na wyjeździe. Dzięki takim jak On, pierwsze lody szybko puściły i dobrze się czułem w nowej społeczności.
Wersja HQ na YouTube
To również z DeMoNem i Fenixem brałem udział w moim pierwszym wyjadowym meetigu w Opolu. Podróż pociągiem 5 godzin w każdą stronę minęły bardzo szybko.
Wersja HQ na YouTube
Mimo, że w ostatnich latach jego zapał do penspinningu przygasł, zawsze chętnie się z nami spotykał, żeby chociaż porozmawiać, żeby uczestniczyć w wydarzeniach. W czerwcu 2014 roku był z nami na pasjonatach, gdzie chętnie opowiadał o swoim hobby i uczył kolejne osoby podstawowych trików.
Napiszę tutaj, to co napisałem na grupie Penspinning Polska:
Nie znałem dokładnie Demona, chyba go raz spotkałem na żywo na spotkaniu penspinnerów w Krakowie 31 stycznia 2009 roku.
Rozmawiałem z nim przez fb 14 stycznia 2013 roku, miał kryzys "Ostatnio cierpię na niezadowolenie z życia i brak perspektyw, więc przydałoby mi się coś z tym zrobić i chwytam się wszystkich możliwych desek ratunku ;p". Pomogłem mu wtedy dając mu ostatnią deskę ratunku, mieliśmy się spotkać na szkoleniu ale nie mógł, bo miał zawody w piłkarzykach. Pewnie od tej rozmowy wyszedł z kryzysu. Tak czy siak, jak to w życiu bywa, raz się jest na dole, raz na górze, ale wiadomość o jego śmierci mnie totalnie zaskoczyła i nadal trudno mi uwierzyć.... 23 lata, mój wiek prawie, zbyt szybko i żałuję, że nie spotkaliśmy się i nie poznaliśmy lepiej.
Ciężko coś sensownego powiedzieć w takiej sytuacji. Trochę pozytywnych akcji z Demonem było. Razem prowadziliśmy pierwsze warsztaty w penspinningu, podczas Fabryki Projektów w 2007, trochę wspólnych meetingów było. Mnóstwo śmiechu, wzajemna pomoc w różnych rzeczach. Nauczył mnie jednej z pierwszych sztuczek karcianych, dzięki czemu miałem potem okazję iść dalej w iluzję.
Pewnie większość osób aktualnie tu zaglądających nie kojarzy tych czasów, ale Demon był jedną z osób, które wystąpiły w pierwszym filmie PPP, wtedy jeszcze pod nickiem demonel.
Nie znałem go wcześniej z forum, przestał się udzielać na trochę zanim przyszedłem (2006 rok, kawał czasu). Po tym promo uznałem go za najlepszego w tamtym czasie polskiego penspinnera i myślałem, że chyba z rok musi ćwiczyć. Po tym promo weszła w niego nowa energia i zaczął znowu ćwiczyć i być aktywny.
Osobiście poznałem go dużo później, bo w maju 2008 roku, gdy wraz z Krakowską ekipą przyjechał do Opola na spotkanie.
Jak to zwykle bywa na tym małym świecie, kilka razy od nowo poznanych ludzi słyszałem coś typu "O, mój kolega też kręci, Janusz, z Krakowa, może znasz?" tudzież poznałem ludzi grających w piłkarzyki, to sam pytałem o niego i zawsze znali.
Od zawsze uważałem go za jednego z budowniczych tej społeczności.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Rarka |28 Lut 2015|, o 00:32, w całości zmieniany 1 raz
Był jedna z pierwszych osób z naszej paczki w Krakowie. Był jednym z pierwszych który kształtował tą społeczność i zawsze będę go kojarzył z bardzo miłą osobą, empatią i ogromnym wkładem w swoje zainteresowania.
Bardzo mi przykro z powodu jego straty. Po tym ile wniósł myślę że zasługuje na odznaczenie go złotą "Ikoną" na naszym portalu, aby zawsze widniał w naszej pamięci i społeczności.
Myślę, że ta wiadomość wszystkich nas przybiła. DeMoN był z naszej pierwszej Krakowskiej paczki penspinnerów, o ile się nie mylę było nas wtedy 5. Pierwszy meeting, pierwsze filmiki, miałem nawet okazję z nim walczyć w MP. Niezapomniane wspomnienia z początków PPP. Potem kilka razy graliśmy w piłkarzyki, w które DeMoN miał jeszcze większe sukcesy niż w penspinningu.
Nisetety bardzo smutne wydarzenie, mam nadzieje ze w jak największym gronie spotkamy się w Grębałowie.
_________________ PROSZĘ WAS, NIE RÓBCIE RZECZY, O KTÓRYCH NIE MACIE POJĘCIA, WIĘC NIE MYŚLCIE!!!
Witajcie!
Zalogowałam się na tym forum, bo.... byłam jedną z ostatnich osób, które DeMoNa dotknęły (sprawdzałam puls wraz z innym przechodniem) za życia.... zanim przejęła go ekipa karetki.
Nie chcę pisać tutaj szczegółów, ale... nagle zupełnie nie znany mi młody, ładny, delikatny chłopak stał się częścią mojego życia i... na tyle nie daje mi spokoju, że ...w tym dniu rozstając się z NN dziś dotarłam do Jego personaliów - przypadkowo, ale.... ja nie wierzę w przypadki, dlatego chciałabym z każdym, kto go znał zamienić kilka słów na priv.
Odnoszę wrażenie, że ten chłopak czegoś ode mnie chce! Zwariowałam? Zbyt duża trauma?
Nie sądzę... nie jestem egzaltowaną starszą Panią... pracuję w UMK, po pracy roznoszę listy urzędowe.... W tym dniu byłam z listem na Zyblikiewicza.....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach