Kręcę od: 24.03.08 z prz.
Ręka: Prawa
Wiek: 27 Posty: 593 Skąd: Ruda Śląska Handel: 100% (+43, 0, 0)
Wysłany: |24 Wrz 2008|, o 17:58 Wędkarstwo
Czy ktoś się tym zajmuje?Jak tak to jaka jest jego ulubiona metdoda?Gdzie mieszkasz i gdzie łowisz?Napiszcie pod tematem jak będzie ktoś z okolic to zawsze można się razem wybrać z wędką i innym sprzętem oraz... penem!
PS.Strasznie mi się to spodobało i ostatnio nawet wygrałem zawody wędkarskie a w sobote zostaje wystawiony z koła
@Veyner
popieram xD
Ostatnio zmieniony przez macioster |24 Wrz 2008|, o 18:19, w całości zmieniany 1 raz
Ja też spinning ^^
Ale mam mało okazji i miejsca w pobliżu do tego - mamy u nas stawy ale spinning jest dozwolony od września i to już kiedy spuszczają wodę i jest płytko więc łatwo o zaczep.
A z czegoś bliższego gdzie są drapieżniki chętne xd to mam Wisłe ale to ok 20 km muszę dojechać.
Wędkuję z tatą bo sam to tak nie bardzo z tymi ciężarkami, wiązaniem haczyków, gruntem etc. ale to lubię. Najczęściej łowimy klasycznie spławikówką lub "po gruncie" czy tam "na bombkę" (jak zwau tak zwau xd).
Kręcę od: 24.03.08 z prz.
Ręka: Prawa
Wiek: 27 Posty: 593 Skąd: Ruda Śląska Handel: 100% (+43, 0, 0)
Wysłany: |24 Wrz 2008|, o 19:11
Ja uwielbiam spinning zaniedługe zaczne też łowić na na muche np.spławik nie sprawia mi tyle radości co spinning .Na ryby jeżdze najczęściej na duży zbniornik zaporowy Łąka
Kręcę od: Dłuższego czasu :)
Ręka: Dolna
Wiek: 29 Posty: 277 Skąd: Kurów Woj Lubelskie Handel: 100% (+9, 0, 0)
Wysłany: |24 Wrz 2008|, o 19:26
A ja tam lubię na spławik łowić ^^". No bo nie trzeba co chwila zwijać i zarzucać tylko rzucę i czekam i czekam i czekam. Co roku jeżdżę do domku letniskowego mojej babci na mazurach i tam jest jeziorko w którym pięknie biorą ^^.
co roku łowię amatorsko z chrzestnym. praktycznie tylko na spławik lub błystkę, zdecydowanie więcej frajdy sprawia mi to drugie [szczupaczki! ]. oczywiście pełna kulturka, łódeczką po jeziorze bo łowienie z brzegu jest rozrywką dla plebsu xD
ja oczywiscie penSPINNINGUJE. rzeka jakies 200 metrow od mojego domu wiec z lowiskiem nie ma problemu.
a kiedys kumpel sie mnie pyta czy nie chcial bym od niego kupic jakiejs przynety do penspinningu. nie kupilem bo raczej ciezko sie kreci kawalkiem gumy z haczykiem.
Kręcę od: od I 2008 z przerwą
Ręka: Prawa
Wiek: 30 Posty: 28 Skąd: Osiny k. Opola Handel: 100% (+2, 0, 0)
Wysłany: |24 Wrz 2008|, o 21:21
Ja łowiłem ale teraz mi sie jakoś znudziło w pobliżu są 2 cegielnie, jeden staw specjalnie z kola zrobiony i niedaleko (w opolu) Odra, na której jeszcze nie łapałem. Teraz mam sprzęt i na ryby chodzę jakieś 3 razy do roku , ale może keidyś.... . A łowiłem zawsze na spławik albo rzadziej na spinning.
W najbliższej okolicy Radłowa to na żwirowni i na Dunajcu. Ewentualnie dalej to gdzieś pod Borzęcinem są dobre miejsca i gdzieś za Wał Rudą.
Wędkuję BARDZO rzadko. Okazjonalnie na wypady na staw po karasie jako pożywienie dla kaczek Nigdy na dużą zdobycz nie polowałem. Zawsze łapałem ryby na spławik, bo to chyba najbardziej klasyczna metoda i najbardziej popularna w moim rejonie.
Ja bardzo lubie wedkarstwo , jezdze z ojcem na ryby od bardzo dawna kolo 3-4 lat Bardzo lubie lowic na splawik i grunt moj rekord padl w tym roku : karpik kolo 8 kg ( Firen moze potwierdzic ) moze znajde fotke
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach