Forum penspinning.pl Strona Główna  
  •  Regulamin  •    FAQ  •   Szukaj  •   Kalendarz  •   Użytkownicy  •   Grupy  •   Album  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Poprzedni temat :: Następny temat
Penspinnerskie Halo! #7
Autor Wiadomość
Banan 



Kręcę od: IV 2012
Ręka: Prawa
Wiek: 25
Posty: 389
Skąd: Kraków
Handel: 100% (+8, 0, 0)
Wysłany: |24 Maj 2017|, o 21:31   Penspinnerskie Halo! #7

Uwaga! Wlatujemy z petardą, i zwiększamy częstotliwość :)
Dziękuję bardzo Preclowi za rozmowę, a oto jej efekt:

Banan: Siemanos Preclos! Miałbyś ochotę odpowiedzieć na kilka pytań do kolejnego "Penspinnerskiego Halo!"?

Precel: Z chęcią!

B: A więc cofnijmy się do samego początku - dzięki czemu trafiłeś na penspinning
i jak wyglądały Twoje początki?

P: Penspinningiem zaraził mnie kolega z ławki w 1. liceum, który próbował zrobić thumb arounda. Powiedział, że widział to w "Dzień dobry TVN!" i, że to jest penspinning. Potem było googlowanie, oglądanie filmików na yt, rejestracja na PPP. Na początku kręciło pół mojej klasy, ale tylko ja wytrwałem do dzisiaj ;)

B: Kim się wzorowałeś? Miałeś swoich idoli? I czy już wtedy oczkiem w głowie były powery które tak często można zauważyć w Twoich filmach? :P

P: W sumie nigdy aż do teraz nie zastanawiałem się czemu najmocniejszy jestem
w powerach, zawsze myślałem, że moim "oczkiem w głowie" będą spiny, ale chyba rzeczywiście stało się jak się stało przez dobór idoli. Na początku byłem największym fanem Karolnovego, ponieważ spotykałem go regularnie na meetingach w Gdańsku i kiedy ja zaczynałem, to on robił bez większych problemów 15 bustów. Na międzynarodowej scenie najbardziej w tym okresie byłem zafascynowany Evolutionem. A najbardziej wkręciłem się w powery wtedy, gdy zafascynował się nimi cały penspinningowy Świat, czyli jak Peem wygrał WT wymyślając np. Hai Tuę. Natomiast mocno ćwiczyłem spiny, gdy pierwszy raz zobaczyłem combo cLeara, niesamowitym doświadczeniem było spotkać go kilka lat później w Chinach. A kminić 1p2h zacząłem inspirując się Minwoo i Snowem. W odróżnieniu od dużej części polskich penpinnerów nie interesował mnie japoński styl. Tylko i wyłącznie skupiałem się na nowych, trudniejszych trikach zamiast na stylu ;)

B: Wspomniałeś o meetingach, mógłbyś to rozwinąć? Jak wspominasz spotkania
z nowymi ludźmi, a w późniejszych czasach po prostu ze znajomymi?

P: Bezapelacyjnie społeczność PPP to był powód dlaczego kilka lat temu w Polsce penspinning był tak bardzo popularny, bardziej niż dzisiaj. Świadomość, że na Świecie jest tyle osób tak samo zakręconych jak Ty daje niesamowitego kopa. Głównie spotykaliśmy się na forum, gdzie komentowaliśmy swoje filmy, zdjęcia długopisów, dyskutowaliśmy
o zawodach, a spotkanie się na meetingu było jedynie wisienką na torcie, możliwością zobaczenia na żywo znajomego często od lat ;) Jak Cross lub Rarka byli chociaż na chwilę w Gdańsku, to było to w pełni naturalne, że trzeba się spotkać chociaż na chwilę i wspólnie pokręcić. Ale do najbardziej niesamowitych spotkań zaliczam spotkanie Peema, który jedyne co umie powiedzieć po angielsku to bust, ale też goszczenie u siebie w mieszkaniu Supawita. Do dzisiaj nie wyprałem po nim pościeli.

B: No tak, kontakt z ludźmi z innych społeczności penspinnerskich to kawał szczęścia :D Peema mogłeś spotkać na turnieju w Chinach - mógłbyś powiedzieć o tym coś więcej? Jak to wyglądało z Twojej perspektywy?

P: Turniej, czy spotkanie Peema? :D

B: Zarówno jedno jak i drugie :D

P: Wycieczka do Chin była jak wygrana na loterii. Pewnego dnia Pari napisał do mnie i do Rarki, ze ktoś wrzucił ogłoszenie na UPSB, że organizuje mistrzostwa w penspinningu
w Chinach i zapłacą za przeloty i nocleg. Zgłosiliśmy się z Rarką, bo czemu nie, ale nie wierzyliśmy, że to naprawdę do momentu wylądowania na chińskiej ziemi. Jest to jedna z największych przygód w moim życiu. Nigdy nie wierzyłem, że spotkam czołówkę najlepszych penspinnerów na Świecie w jednym miejscu, wezmę udział w takich zawodach
i będę na okładce chińskiej gazety :) O samym turnieju już pisaliśmy na blogu z Długopisem przez Chiny, więc jak kogoś interesują szczegóły to zapraszam do lektury.

B: Masz z nimi jakiś kontakt? Czy raczej co było w Chinach to i tam zostało?

P: Tak. Cały czas mamy czat z chińczykami, gdzie ktoś z nich od czasu do czasu coś napisze. Bardzo się zakumplowaliśmy dzięki temu, że jesteśmy z dwóch innych kultur, nie znamy swoich języków a potrafimy się dogadać za pomocą nazw trików w penspinningu. Ian Janson też pisał, że będzie na spotkaniu kuglarskim w Polsce w przyszłym roku, więc pewnie zorganizujemy jakiś meeting. Też mamy plany z Rarką odwiedzić Peema i Supawita w Tajlandii.

B: Czyli plany widzę bardzo szerokie :) Może z tematu Chin zejdźmy na Mam Talent, jak wspominasz to wydarzenie z perspektywy lat?

P: Też ciekawa przygoda, ale było to już dawno temu. Jak kogoś interesują szczegóły jak sam występ wyglądał od kuchni to wypowiadałem się tutaj: http://forum.penspinning.pl/viewtopic.php?t=7790 . W sumie sam ledwo to pamiętam. Jedynie jak znajomi mnie przedstawiają komuś nowemu to mówią, że to jest Daniel, kręci długopisem był w Mam Talent i na turnieju w Chinach. Z perspektywy lat to się bardzo cieszę z tego, że wystąpiłem w Mam Talent, bo znam przynajmniej jedną penspinnerkę, która mnie tam zobaczyła i kręci do dziś (Maryla pozdrawiam). Po samym wystąpieniu było trochę negatywnych komentarzy, że lagowałem, że tylko infinity na lewej ręce, że trzeba było wziąć płonący długopis i miałem trochę wyrzuty sumienia, że się lepiej nie przygotowałem tylko po prostu wziąłem dwa długopisy i zakręciłem. Pewnie dlatego mimo, że dostałem trzy razy tak to nie wystąpiłem w odcinkach na żywo. Co mało osób pamięta to poszedłem wbrew ustaleniom na forum. Ustaliliśmy, że w tej edycji idzie Gumix i nikt inny, by zaskoczyć jury. Dopiero jak Gumix napisał na forum, że mu coś wypadło i nie poszedł to się odezwałem, że byłem na castingu :)

B: Odnośniki to świetny pomysł, nie będę musiał ich szukać potem, dzięki! :) Kontynuując temat Twojej przeszłości - wymiany i modding - według Ciebie tego typu rzeczy wpływają jakoś na człowieka?

P: Wymiany i modding bardzo, bo obie te czynności to praca. Uczą takich cennych umiejętnosci jak dokładność, systematyczność. To co dały mi wymiany to przede wszystkim jedna z największych kolekcji na PPP, kiedyś byłem zaraz za Parim w tej kategorii. Jestem jednym z niewielu posiadaczy na Świecie Saizena G3 moda i dwóch aqua comss. Te trzy długopisy pamiętam, że wymieniłem za kilkadziesiąt super piratów z Japończykiem Również nadal posiadam wszystkie koperty ze swoich międzynarodowych wymiań. Jest ich prawie setka. Dalej się jaram tym, że ktoś z jakieś wioski w Indonezji wysłał mi długopisy
i dorzucił pocztówkę. Co do moddingu to nigdy nie byłem w tym wybitny, ale pamiętam, że na meetingach w Gdańsku składałem RSVP MXa w 30s wraz z piłowaniem capa.

B: Widzę, że sporo osób kolekcjonuje koperty z wymian :) Masz do dziś liczną kolekcje, czy zostawiłeś sobie kilka najważniejszych modów?

P: Mam sporo modów, których lata nie miałem w dłoni. Miałem je sprzedać, ale jakiś czas temu stwierdziłem, że je zatrzymam i może kiedyś dam wnukom :) Aktualnie kręcę dłuższą wersją menowy moda, mam je dwie, ale to dość nowe długopisy. Z perełek mam oryginalnego Impact MXa, fajnie zmodowanego Kuzu G3, Coulomba G3, Saizena G3, japanese pencil moda.

B: Czyli jednak :D Nie dość, że Precel to i chomik :P Ale też wychodzę z takiego założenia. Może teraz coś o samym spinningu, jak z czasem zmieniało się Twoje nagrywanie? Miałeś takie momenty, że cierpliwość się kończyła?

P: Każdy nienawidzi nagrywania, ale kochamy jego efekty. Jak powstanie combo, które nam się podoba to jesteśmy z siebie dumni, że nie wychodziliśmy z domu przez dwa dni, by je nagrać. Raz w życiu nagrywałem combo dwa całe dni, było to na pierwszą rundę WT'13 https://www.youtube.com/watch?v=bYnXJS7fVxE . Spiderspinów i pun new na finiszer uczyłem się ok. 3 miesięcy robiąc je w każdej wolnej chwili, ale się opłaciło, bo do dzisiaj są to najtrudniejsze triki, które umiem. Odpadłem na tych WT w drugiej rundzie, bo postanowiłem na rozluźnienie potańczyć :D A cierpliwość mi się skończyła chociażby nagrywając na finał zeszłorocznych MP. Plany na combo miałem ogromne, ale przeznaczyłem na nagrywanie za mało czasu i musiałem nagrać uproszczoną wersję
w ostatniej chwili.

B: Czyli czujesz niedosyt jeśli chodzi o ostatnie mp?

P: Trochę tak. Jak zobaczyłem combo Gibkiego to wiedziałem, że nie mam szans, ale trochę liczyłem, że będąc tyle czasu w czołówce w końcu uda mi się sięgnąć chociaż raz po ten tytuł :) Niestety Gibki gra w lidze wyżej.

B: Nie było Ci ciężko walczyć z osobą, która prywatnie jest Twoim dobrym znajomym? Czy raczej "sentymenty na bok"?

P: Podczas całych MP dyskutowaliśmy z Gibkim kiedy zawalczymy razem
i ocenialiśmy walki innych. A jak nagrywaliśmy to się podpytywaliśmy jak tam idzie, ale byliśmy szczerzy, bez kopania dołków. W penspinningu bardziej chodzi o to, żeby pokazać się z jak najlepszej strony, a nie z kim się walczy.

B: No tak, masz całkowitą rację :) Jak wygląda teraz Twoje podejście do kręcenia? Nadal tak aktywnie, czy raczej wystopowałeś?

P: Niestety stwierdziłem, że ostatnie MP to mój ostatni turniej. Oprócz midbaków 1.5 PU to air i pinky pun new to air to nie pokazałem nic nowego. I niestety aktualnie kręcę zbyt mało, by móc nagrać kilka comb z kompletnie nowymi trikami. Ale jakieś pojedyncze comba mam nadzieje, że kiedyś wrzucę, bo jeszcze coś tam kręcę i pewnie długo nie przestanę :)

B: Czyli niestety następne edycję wt/WC nie wchodzą w grę? Definitywnie?

P: Niestety nie. Mamy sporo nowych penspinnerów, którzy byliby w stanie reprezentować nas na WC, więc myślę, że nie jestem konieczny :)

B: Ciężko mi to słyszeć no ale.. Coś się kończy, coś się zaczyna, taka niestety kolej rzeczy. Jak widzisz przyszłość polskiego penspinningu? Bo wt, czy WC to jednak nie wszystko.

P: Niestety penspinning na Świecie ostatnio trochę stracił na popularności, ale biorąc pod uwagę fakt, że ostatnio fidget spinnery stały się tak popularne to może ludzie zaczną szukać innych podobnych zajawek i nagle pojawi się wielu nowych zawodników kręcących długopisami Czas pokaże, ciężko osądzać co będzie się działo.
Wszystko w rękach najaktywniejszych penspinnerów takich jak Ty, Buła, czy MosieQ :)

B: Hah, miło mi :) Uważasz, że przejście społeczności z forum na Facebook wyjdzie wszystkim na dobre?

P: Moment kiedy byłem najbardziej aktywny w Świecie penspinningowym to były lata gdy forum przeżywało swoje złote czasy, więc zawsze będę je wspominał z łezką w oku. Teraz Świat się upraszcza, wszystko jest na jednym facebooku co ma swoje dobre i złe strony. Wadą jest to, że kiedyś jak odpalałem przeglądarkę to pierwsze co to wchodziłem na forum PPP i miałem tonę newsów z penspinningowego Świata, a teraz jak odpalę facebooka to przygniata i rozprasza mnie tona reklam, postów na inne tematy i gdzieś te penspinningowe treści się chowają.

B: Jak dla mnie penspinning to zupełnie inny świat i on powinien mieć swoje odrębne miejsce, jak forum.. Ale to tylko moje zdanie. Co dodawało Ci motywacji w chwilach zwątpienia? O ile takowe występowały u Ciebie :)

P: Chwile zwątpienia do kręcenia? Nie miałem takich. Trochę smutno było przegrać
z Marvinem dwa razy na MP, ale żeby od razu jakoś bardzo się załamywać to bez przesady. Kręciłem tak jak wszyscy głównie dla przyjemności. Jak mi się nie chciało to nie kręciłem.

B: Czy jest coś, co byś chciał przekazać młodemu pokoleniu jako osoba o dużo większym stażu i doświadczeniu?

P: Jak wam nie wychodzi jakiś trik to pamiętajcie o zasadzie 3xĆ, zawsze działa.
I budujcie społeczność, spotykajcie się na meetingach, bo to daje największą motywację do kręcenia. Jako dinozaur przekazuję wam pałeczkę :)

B: Jeśli byłbym świeżakiem, to byś mnie w tym momencie zmotywował jak nikt inny :) Chciałbyś coś dodać jeszcze od siebie? Może kogoś pozdrowić?

P: Pozdrawiam Rarkę.

B: Haha, cóż za stanowczość :P Jeszcze chciałbym zapytać o jedno - masz na co dzień kontakt z ludźmi poznanymi dzięki ps?

P: Oczywiście. Chyba największy z Rarką, dlatego go pozdrowiłem W zeszłym tygodniu wpadłem do niego na piwko do Krakowa. Ale też z Bułą, Gibkim, Parim, Fenixem, Rudym, Krasnalem i innymi. Jakby Gibki nadal mieszkał w Wawie to pewnie byśmy raz
w tygodniu jedli wspólnie Hawajską :)

B: Haha, słynna Hawajska! :) Fajnie słyszeć to wszystko! A na tę chwilę bardzo Ci dziękuję za rozmowę! Raz, że fajnie było pogadać, dwa, że trochę się dowiedziałem, trzy, że się zgodziłeś

P: Dzięki za rozmowę. Fajnie było sobie poprzypominać stare czasy! :)



_________________
https://www.youtube.com/c/BananPPP <--- kanał na yt
Ostatnio zmieniony przez Banan |24 Maj 2017|, o 21:38, w całości zmieniany 5 razy  
PTP Wymiany/Trades
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIBlack modified by Falcone and Aragon77, Hakan for penspinning.pl