Fajna kombinacja (: myślę że warto kręcić obydwoma na zmianę, wyrobisz sobie troszkę bardziej wszechstronny styl (: Sam lubię się często przesiadać z bardzo lekkiego na ciężki i z powrotem. Chociaż odrobinę większy nacisk powinieneś kłaść na kręcenie lekkim, bo wymaga więcej pracy.
Krzty prawdy w tym niema. Jednym wygodniej lekkimi drugim ciężkimi... Zależy od wielkości dłoni albo po prostu upodobań, są spinerzy, którzy ciapają metal komsą bo tak im wygodnie a męczyliby się na kt/busterach...
Miszu napisał całą prawdę i tylko prawdę.
Ostatnio zmieniony przez GlamKangur |6 Sie 2011|, o 15:50, w całości zmieniany 1 raz
Sprzeczałbym się. Im lżejszy mod, tym większej kontroli wymaga. Przy KT możesz sobie pozwolić na chwilę nieuwagi, bo pęd i tak przepchnie długopis tam gdzie trzeba. Na takiej comssie nie masz tego komfortu i każde takie zaniedbanie mści się paskudnym lagiem.
Do tego rzeczywiście dochodzą takie rzeczy jak kształt i rozmiar palców i upodobania, ale nie zmienia to faktu, że ludzie szybciej uczą się nowych rzeczy kręcąc busterem.
Przy KT możesz sobie pozwolić na chwilę nieuwagi, bo pęd i tak przepchnie długopis tam gdzie trzeba.
Albo tam gdzie nie trzeba, więc bullshit...
"Rude Boy" napisał/a:
Im lżejszy mod, tym większej kontroli wymaga.
Im mniejsze momentum tym mniej jest do kontrolowania bo pen nie kręci się sam, nie robi nic nieoczekiwanego, spowodowanego przez momentum...
"Rude Boy" napisał/a:
Na takiej comssie nie masz tego komfortu i każde takie zaniedbanie mści się paskudnym lagiem.
Nie mówimy konkretnie o komsie tylko o lekkich i ciężkich modach... Jest masa lekkich modów ktorychh waga jest skupiona na końcach jak w kt/busterach... są to świetne alternatywy dla ludzi dla których bustery są za ciężkie. Pisanie, że kręcenie ciężkimi modami jest łatwiejsze bo mają większe momentum jest bez sensu...
Nie jestem pewien czy pojęcie kontrola w penspinningu rozumiemy tak samo. Nie umiem panować na DC comssą (potraktuj to jako przykład lekkiego moda, nie traktuj każdego zdania tak dosłownie), bo jej małe momentum sprawia, że utrzymanie kontroli nad każdym ruchem wymaga niezwykłej ilości treningu i uwagi poświęconej samemu kręceniu. Chyba, że pracę traktujesz w rozumieniu czysto fizycznym, to rzeczywiście, z mniejszym momentum, pracy jest mniej
Nie miałem na celu stwierdzenia, które mody są lepsze. Chciałem po prostu powiedzieć, że całkowite negowanie zdania Fuco, jest błędem. Podałem ogólne przykłady tego, co zaobserwowałem przez ten czas jaki siedzę w tym temacie. Do tego wygląda na to, że obaj założyliśmy różne zbiory ogólników, których możemy się czepiać w swoich wypowiedziach. Kształt palców i dłoni może decydować o pewnej niszy modów, którą będzie Ci się kręcić wygodniej, ale znajdź mi początkującego, który z wyboru między Dr.KT, a metal comssą wybierze to drugie. Raczej niewielu takich będzie. Przygodę z PS łatwiej zacząć na tym pierwszym, dopiero po czasie można odkryć, że tak naprawdę ma się większą satysfakcję z kręcenia czymś innym. Przy ogólnej obserwacji, że cięższe mody są bardziej popularne, stwierdzenie, iż kręcenie cięższymi modami jest łatwiejsze, jest dość blisko prawdy. Nie neguję jednak, że istnieją mody, które mogą być uznane za zbyt ciężkie.
Choć przyznaję, że nie jestem pewien jakby było z ludźmi w wieku koło 10 lat i mniej. Czy to możliwe, żeby mieli zbyt mało siły w palcach, żeby ogarnąć Dr.KT? Nie wiem, ale takich spinnerów na razie nie mamy i nie spodziewam się, że tacy się tu pojawią.
W całej dyskusji brakuje już tylko określenia co jest lekkie, a co ciężkie, ale nie widzę sensu w definiowaniu tego. Najwyżej czepisz się tego, jeśli napiszesz kolejnego posta. Zgadzam się, że mody wagi średniej mogą być świetną alternatywą. Ich opanowanie nie sprawia tyle kłopotów, co modów bardzo lekkich. No są w sam raz dla hejterów bustera.
(Miał być dopisek w poprzednim poście, ale trochę mi się wypowiedź rozrosła)
I zrobiłem z tego osobny temat, bo przestało się to wpisywać w założenie tematu 1p1o.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Rude Boy |6 Sie 2011|, o 17:30, w całości zmieniany 1 raz
Nawet jeśli pójdzie w zły slot, to dość łatwo zachować płynność. Z prostego powodu - rotacja. Pójdę w skrajność, ale myślę że dobry przykład - weź słomkę i zrób nią charge, a potem weź jakiś pręt czy coś w ten deseń i porównaj. Jasne że dochodzi tu masa różnych czynników (mnie też męczą ciężkie mody a na codzień kręcę metal comssą), ale generalizując - lekkie mody wymagają zwykle więcej pracy.
Fajnie że pewne rzeczy kwestionujesz, bo to najlepsza droga do wiedzy, nie wiem czy negowanie wszystkiego i wszystkich to dobra droga (:
Kręcę od: IX 2008
Ręka: Prawa
Wiek: 31 Posty: 1006 Skąd: Gdańsk/Wwa Handel: 100% (+285, 0, 0)
Wysłany: |8 Sie 2011|, o 00:29
"GlamKangur" napisał/a:
Im mniejsze momentum tym mniej jest do kontrolowania bo pen nie kręci się sam, nie robi nic nieoczekiwanego, spowodowanego przez momentum...
Wieksze obciążenie na końcach to większe momentum. Gdy momentum jest większe to łatwiej jest nam kontrolować długopis, bo obraca się wolniej.
Przykład? Chwyć 2 ciężarki (każdy w 1 dłoń), usiądź na krześle na kołkach i zacznij się obracać. Kiedy ręce masz wyprostowane i trzymasz ciężarki daleko od siebie to obracasz się wolno, a kiedy przyciągniesz ręce to siebie, to obracasz się szybciej. Tak samo jest z długopisem.
A pytanie, czy lepsze są lżejsze mody czy ciężkie to temat rzeka. Myślę, że Tagios powinien sam podjąć decyzję czym chce machać. Wybierz po prostu moda, który jest dla Ciebie wygodniejszy lub kręcenie którym sprawia Ci większą frajdę.
A ja podtrzymuję opinię że tu wcale nie trzeba wybierać ^^ Myślę że warto mieć kilka modów i wszystkimi regularnie kręcić, wtedy nie zawęża się stylu i wyrabia większą różnorodność.
Kręcę od: 05.05.2009r.
Ręka: Prawa
Wiek: 28 Posty: 525 Skąd: Warszawa Handel: 100% (+108, 0, 0)
Wysłany: |9 Sie 2011|, o 23:25
Podbijam fika, ja krece na codzien waterfallem, ale rownie czesto siegam po rushona czy tez mxa, wiec w tej kwestii zgadzam sie z nim bezprecedensowo. Chociaz Czar,ek to bardzo lubi wszelkie mxy, c'nie? (: edit; czemu masz CHIN CHANA na tąpęćię? O_o
Ostatnio zmieniony przez Socus |9 Sie 2011|, o 23:41, w całości zmieniany 1 raz
Kręcę od: pory deszczowej
Ręka: prawa
Wiek: 27 Posty: 100 Skąd: z bajora Handel: 0% (0, 0, 0)
Wysłany: |10 Sie 2011|, o 12:31
ja przypuszczam, ba, jestem pewny że 95% penspinnerow prościej kręci się modami ciężkimi i długimi(oczywiscie do pewnych granic) Sam wiem po swoim przykladzie. Gdy przesiadłem się z Sub Moda na Żółtego sądziłem, że odkryłem dopiero możliwości penspiningu i wszystko mi wychodziło jak chciałem(jak na moje umiejętności). Potem gdy przesiadłem się na dłuższego moda ala Dr.CT(pozdro Globock; d ) to żółtym już mi nie wychodzilo prawie nic ze względu na jego krótkość. I to prawda że cieższe mody obracają się wolniej, przez co dają nam więcej czasu do "namysłu" przez co kręci się łatwiej. Oczywiście z czasem gdy nabieramy umiejętności umiemy kręcić i cieżkim i lekkim, wtedy nasz wybór pada na to czym nam "wygodniej" a nie czym "łatwiej" i którym nam się bardziej podoba wizualnie. Ja osobiście poza tym że lubię kręcić grubym i ciężkim długopisem uważam, że wygląda to lepiej niż kręcenie chudziutkim patyczkiem i zasuwanie z niewyobrazalną prędkością.
Ręka: prawa
Wiek: 30 Posty: 3 Skąd: Nowy Targ Handel: 0% (0, 0, 0)
Wysłany: |5 Gru 2011|, o 17:34
Powiem tak może iż kręce dopiero miesiąc sam zauważyłem różnicę gdy wziąłem do ręki swoją Comsse to było coś pierwszy raz miałem w rekach porządnego pena , później spotkałem przypadkiem (Antrakusa) dał mi na tydzień Bustera miałem taką frajdę z kręcenia nim że nie mogłem sie powstrzymac od ćwieczenia i uczenia czegoś nowego Po zmianie na Comsse musiałem włożyc wiele wysiłku zeby coś wychodzilo np taki charge nie wychodzil w_ogóle przez jakiś czas. Cytując Antrakusa "lepiej ucz sie na lekkich bo z nich łatwo przeniesiesz sie na ciezkie ". Ja osobiscie wole coś cieższego ale dla każdego coś innego jak powiedzial ktoś mądry Dzieki pozdrawiam
_________________
Ostatnio zmieniony przez Maniek |6 Gru 2011|, o 11:37, w całości zmieniany 1 raz
I to prawda że cieższe mody obracają się wolniej, przez co dają nam więcej czasu do "namysłu" przez co kręci się łatwiej.
I znów mylone jest pojęcie pędu i masy. Wsuń gripa na środek moda i zrób spina na dowolnej partii dłoni, a zdejmij tego gripa, podziel na pół i załóż na końce penów, powtórz czynność. Masa pena nie uległa zmianie, ale momentum tak. Jeśli masa skupiona jest w centrum moda, częstotliwość jego obrotu będzie większa. Końce pena są uległe środkowi. W drugim przypadku to końce moda napędzają środek, więc pen zrobi w obu przypadkach (jeżeli będą identyczne od strony fizycznej) zrobi tą samą ilość obrotów, ale z gumką na środku zrobi je szybciej niż z gumką na końcu. Jeżeli jednak do moda na końce zostanie dołożona jeszcze jedna gumka, zwiększymy więcej pędu, niż masy. Przeciwnie będzie, jeśli założyć tę gumkę na środek. Idąc tym tokiem, jeśli chcieć zwiększyć jednocześnie o tę samą wartość masę i momentum pena (jeśli takie wartości mają prawo się pokrywać) gripy musiałyby zostać założone gdzieś między środkiem a końcem pena, co byłoby niezbyt wygodne.
Osobiście kręcę jednym jedynym modem 4 miesiące. Jest to body comssy wyposażone w dwa wkłady z BICa, na który zakładam przedłużone obciążone gripami i tipami capy. ma w sumie 240mm i waży 14.0g, kręcę nim i tylko nim, a gdy mam problem z trickiem, czy multiplami, bądź naprawde pro uber power tricki (wbrew pozorom zdarza się mi ćwiczyć i takie), za cholerę mi nie wychodzą, wtedy właśnie pod zmodowane capy zakładam jeszcze po jednym zwykłym comssa-capie. Zwiększam momentum, tj. zwiększam pęd w momencie gdy pen jest bezwładny, czyli nie działa na niego żadna siła. A nawet gdy działa siła palców, mod ma więcej z tymi capami do powiedzenia. Kręci się wolniej, trudniej go zatrzymać. Można spokojnie powoli trenować.
W penspinningu niekoniecznie jest tak jak w życiu. Nie jestem niewiadomo jakim fizykiem, ale moim skromnym zdaniem pojęcie masy w penspinningu powinno być jedynie używane we wzorze do obliczania momentum naszego ukochanego moda. I to ono powinno być jedyną jednostką używaną wobec niego przez nas.
Mogę nie mieć racji, takie jest moje założenie jedynie. Czekam, aż ktoś zacytuje moją wypowiedź i wytknie mi błędy, podpierając się treściwymi argumentami. Uważam po prostu, że nieważne ile waży pen, a jak ta masa jest w nim rozłożona.
@Esee dzięki za uwagę
Ostatnio zmieniony przez CR04 |7 Sty 2012|, o 14:26, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach