Ja chciałbym przeprosić bardzo za nasz słaby występ i to nie tak że nie doceniamy konkurentów czy coś, ale po pierwsze szajbon strasznie w kulki leciał z nagrywaniem i nie mogłem sie z nim dogadać, a po drugie byliśmy zbyt zajęci planowaniem.... finału, do którego mamy szanse się nie dostać . obiecuję że w rundzie dogrywkowej postaramy się dużo bardziej.
a finał, o ile się dostaniemy, będzie szczytem epickości. radzę już zakładać pieluchy, bo o ile uda nam się zrealizować plan, będą potrzebne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach